Dnia  22.02.2013  podczas dni otwartych w Lotniczych Zakładach Naukowych we Wrocławiu, odbył się wykład z udziałem Mirosława Hermaszewskiego. Specjalnie na ten wyjątkowy dzień przybyło wiele  osób, których łączy ta sama pasja co człowieka, który dla nas jest wzorem do naśladowania.

Na wykładzie pojawiło się wiele uczniów szkół gimnazjalnych, którzy są przed trudnym wyborem do naboru szkoły od której zależy ich przyszłość. Mirosław Hermaszewski na to spotkanie przygotował prezentacje, która miała na celu ubarwić jego wypowiedzi. Człowiek ten opowiadał nam o drodze jaką musiał pokonać aby spełnić swoje marzenie.  Podczas dążenia do celu napotykał wiele przeszkód ale mimo tego  nie odpuścił, i walczył do końca. Bardzo zafascynował mnie swoją przemową, mogłabym słuchać go godzinami a mimo tego nigdy by mi sie to nie znudziło. Najbardziej podekscytował mnie fragment jego wypowiedzi, w której opisywał w jaki sposób skreślali go  i wątpili w jego możliwości a mimo tego się nie poddał i spełnił swoje największe marzenie. Na koniec wykładu  rzekł : …że trzeba wybaczać każdemu, bo to przychodzi na naszą korzyść.

Oprócz pouczającego wykładu tego dnia wraz z naszą Panią Katarzyną Krzysztofik – nauczycielką fizykii udaliśmy się między innymi by poeksperymentować oraz zwiedzić szkołę. Na sali gimnastycznej było wiele ciekawych obiektów przywiezionych specjalnie dla nas z Centrum Nauki Kompernika w Warszawie, przy których można było eksperymentować. Następnie był mini pokaz z aerodynamiki, który był bardzo ciekawy i na pewno utknie mi na długo w pamięci. Po zwiedzaniu sali gimnastycznej powoli udaliśmy się do poszczególnych klas, gdzie również były organizowane różnego rodzaju pokazy. Najbardziej podobało mi się w sali od angielskiego gdzie dwoje utalentowanych, młodych uczniów wystąpiło przed publicznością  śpiewając piosenkę w języku angielskim.

Ciekawe  doświadczenia ujrzałam także w sali fizycznej, niektóre z nich znałam z poprzednich lat nauki, ale połowa była dla mnie nowa dlatego też byłam pod wrażeniem. 

Anna Teodoruk

 

„Jednak największą atrakcją w całym tym dniu był wykład z Mirosławem Hermaszewskim, który przedstawił nam astronomię w całkiem innym świetle niż jest to rozumiane. Jest on bardzo zabawnym i mądrym człowiekiem, który dążył po swoje marzenia do końca mimo wielu przeszkód i niepowodzeń.” 

Natalia Matejuk

 

Wykład a może lepiej byłby nazwać to wspomnieniem, opowieścią. Opowieścią marzyciela, ocierająca się o magię.

Mirosław Hermaszewski urodził się 15 września 1941 roku w Lipnikach na Wołyniu, jest jedynym Polakiem, który odwiedził kosmos. Zostaliśmy wprowadzeni na salę nieświadomi emocji jakie niedługo uderzą w nasze serca.

Od samego początku w głosie tego niesamowitego człowieka było coś intrygującego. Opanowany do granic możliwości, magiczny w każdym calu… Przybliżone nam zostały tajniki konstrukcji pierwszych statków kosmicznych, spór zimnej wojny na tle księżyca, wielkości sputników, ułożenie fotela astronauty aż w końcu przeżycia, zmagania i wspomnienia  astronauty. Każde kolejne zdanie, opis tego czego ten człowiek dokonał, jak do tego doszedł i nuta melancholii w jego głosie przyprawiało mnie o dreszcze i kusiło do wydrapania oczu dorosłej kobiecie na miejscu obok, która to ostentacyjnie obierała banana.

Cała opowieść ozdobiona anegdotami i jej zwieńczenie były cudowne i pouczające, wszyscy nagle poczuli, że chcą podążać za marzeniami, motywacja wzrosła a łzy napływały do oczu, parę minut po wyjściu z sali nie miałam ochoty mówić nic i rozmawiać z nikim, myśli wyrywały mi się w kierunku moich własnych marzeń położonych tak blisko miejsca, w którym się znaleźliśmy. Dziś Mirosław Hermaszewski jest jedną z osób, która mnie inspiruje i wzbudza u mnie pozytywne uczucia. „Mam nadzieję, że wasze życie będzie lepsze niż wasze marzenia.”

Izabela Frąckowiak

 

Prezentacja o Mirosławie Hermaszewskim, którą prowadził on sam, na koniec odpowiadając na zadawane przez nas pytania. Przez pewien okres czasu był on generałem brygady Wojska Polskiego. Kosmonauta ten jest dotychczas pierwszym i jedynym Polakiem, który odbył lot w kosmos. W swej prezentacji opowiadał głównie o tym, jak doszedł do wszystkiego co dokonał, ale głównie skupił się na swojej podróży w kosmos.

Wycieczka ta była bardzo przyjemna, oraz wiele się dzięki niej dowiedziałam.

Zuza Nogal

 

Na koniec około 13 było spotkanie z jedynym polskim astronautom Mirosławem Hermaszewskim, który opowiedział nam jak było w kosmosie co widział i powiedział nam o swoich obawach. Wykład był interesujący, pan Hermaszewski opowiedział nam też o swoim dzieciństwie i marzeniach o byciu pilotem.

 

Kasia Pasińska

 

Na sam koniec myślę, że najatrakcyjniejszą rzeczą w całym wyjściu;przynajmniej dla mnie było spotkanie z Mirosławem Hermaszewskim;generałem brygady Wojska Polskiego,kosmonautą-pierwszym i jedynym w dotychczasowej historii Polakiem, który odbył lot w kosmos. Przygotował dla nas prezentację o swoim locie w kosmos. Opowiadał nam również o swojej młodości przeżyciach i jak to się stało że postanowił odbyć lot w kosmos. Z czego pamiętam pan Hermaszewki mówił nam, że kiedy chciał iść do wojska to dopiero za trzecim razem go wzięto, ponieważ jako młody chłopak był bardzo szczupły co wykluczało absolutnie wzięcie takiej osoby do wojska. Jak nam mówił przy trzecim razie jak mieli biegać pan Hermaszewki pobiegł na boso, ponieważ miał tylko jedne buty i niechciał ich zniszczyć. Dzięki temu od razu został przyjęty nawet przy tej niewielkiej posturze. W 1960 roku zaczął swoją historię z lataniem na szybowcach. W 1978 roku Mirosław Hermaszewski wyleciał jako pierwszy Polak w kosmos. Był w nim 8 dni i zrobił 126 okrążeń wokół Ziemi. Opowiadając nam to było   widać jakie to ważne wydarzenie było w jego życiu, ale to niema się czemu dziwić przecież to nie jest codzienna czynność. Pan Hermaszewski powiedział nam, że z ogromną przyjemnością przyjechał do nas. Z tego spotkania uznałam go za osobę sympatyczną, słuchałam go z zaciekawieniem i ogromnym szacunkiem bo nie jest zwyczajną osobą. Podsumowując jestem zadowolona z tego wyjścia nie każdy w końcu ma okazję na żywo się spotkać z panem Hermaszewskim, ja osobiście taką miałam i będę dobrze je wspominać.

                                   Kasia Skrabka

Zdjęcia ze spotkania dostępne są w Galerii.